poniedziałek, 5 grudnia 2016

Jak się zmobilizować?

     Początek nowego miesiąca [tak, ten post miał znaleźć się tutaj kilka dni temu, niestety dopadło mnie przeziębienie :( ], to dobry czas na wprowadzenie w nasze życie zmian lub realizację jakiegoś długo odkładanego planu :) Może warto zacząć dietę? Rozpocząć aktywność sportową? Albo może zacząć zdrowiej się odżywiać? Do końca roku zostało nam już tylko 26  dni. Warto ten czas jakoś efektywnie wykorzystać. Może od dłuższego czasu planujesz zmiany dekoracji w Twoim domu? A może od jakiegoś czasu planujesz spotkanie z długo niewidzianymi przyjaciółmi? Czas to zrobić! Jak nie dziś, to kiedy? Codziennie odkładamy coś na później, a pierwszy dzień miesiąca, to naprawdę idealny czas, żeby nasze plany zmieniać w działanie.

     Mierz siły na zamiary.      
     Najważniejsze, to nie stawiać sobie poprzeczki zbyt wysoko. Jeżeli założymy na starcie, że schudnę 5kg w tydzień, to po pierwsze jest to raczej cel nierealny, a po drugie, kiedy nie otrzymamy oczekiwanego rezultatu, z miejsca się zniechęcimy. Musimy wszystko odmierzać stopniowo. W tym tygodniu przebiegnę 2km, a za tydzień może już 3km. Nie od razu Rzym zbudowano.
   
     Próbuj.
     Metoda prób i błędów, najgorsza jest dla perfekcjonistów, którzy z góry zakładają, że wszystko uda się bezbłędnie, przy pierwszym podejściu. Trzeba próbować, na tym opiera się nasze życie. Jeżeli nie spróbujesz, to będziesz żałował, że nie próbowałeś, a jeżeli spróbujesz i się nie uda, to nie poddawaj się od razu. Jeżeli komuś innemu coś się udaje, to znaczy, że jest to możliwe do realizacji, więc mi też na pewno się uda. Może nie będzie to od razu pierwsza i ostatnia, bo udana próba, ale może to będzie dopiero 5 albo i nawet 10 raz. Wszystko jest możliwe, jeżeli tylko chcemy to osiągnąć.

     Wypisuj korzyści.
     Fajnie jest wizualizować swoje projekty. Pomyśl, jak fantastycznie będzie, kiedy osiągniesz już wymarzony cel. Wypisuj sobie korzyści płynące z dotarcia do tego, do czego zmierzasz. Jeżeli ciężko zacząć Ci naukę języka, pomyśl, że jeżeli już to zrobisz, to bez problemu dogadasz się w każdym zakątku świata, podróże będą przyjemniejsze, dostaniesz lepiej płatną pracę, albo awans, a może dzięki znajomości kilku języków, już na starcie wyeliminujesz innych kandydatów na to samo stanowisko? :) Szukaj tylko pozytywnych stron i staraj się nie szukać minusów, co z tego, że praca nad swoim ciałem wymaga poświęcenia i wyrzeczeń, co z tego, że każde kolejne powtórzenie ćwiczenia boli coraz bardziej, pomyśl, jak Twoje ciało będzie się prezentowało za pół roku na plaży, czy nie warto? :)

     Nastaw się pozytywnie.
     Pozytywne podejście do zadania, nakręca nas do działania. Łatwiej jest coś zacząć, jeżeli myślisz o tym jak o przyjemności. Wiem, czasami jest to trudne, ale możesz pomyśleć, że jak to zrobisz to będziesz mieć czas wolny tylko dla siebie?
   
     Ważne jest to, żeby nie skazywać się z góry na porażkę i czerpać przyjemność z każdej czynności, którą wykonujemy. Kto wie, co nas czeka w przyszłości. Działaj teraz i powtarzaj najwspanialsze motywacyjne motto jakie znam : ,,Dziś zrobię to, czego innym się nie chce. Jutro będę mieć to, czego inni pragną". Powodzenia! Nie poddawajcie się! Walczcie o swoje cele i marzenia, życie jest tylko jedno! :)

Znalezione obrazy dla zapytania just do it