niedziela, 31 maja 2015

Blogger vs. Matura 0-1

     Może się wydawać, że prowadzenie bloga, to błahostka i każdy może to robić. Prawda okazała się być zupełnie inna. Przed i w trakcie matur naprawdę ciężko jest wygospodarować chwilę na to, żeby usiąść, poszukać fajnego tematu, przyrządzić smakowite danie, którym później można by się pochwalić na stronie, a o napisaniu posta nawet nie wspomnę. Masa nauki, bieganina na egzaminy, cały dzień zmarnowany, bo po egzaminach ustnych trzeba jeszcze czekać, aż komisja ogłosi wyniki. Stres zadziałał na mnie lepiej, niż nie jedna dieta i w ciągu zaledwie kilku dni, zrzuciłam prawie 4kg. W sumie fajnie, minimalny wysiłek fizyczny, mózg nie buntował się przeciwko dietom , bo nawet nie myślałam o jedzeniu i jedynie odczuwałam pragnienie, dlatego starałam się, zawsze mieć przy sobie wodę. Na szczęście egzaminy już za mną i okazało się, że wcale nie taki diabeł straszny jak go malują. Teraz zaczęło się błogie lenistwo. Przez kilka dni nie miałam ochoty nigdzie się ruszać i tak się stało, że całkowicie odpuściłam jakiekolwiek ćwiczenia. Wczoraj weszłam na wagę i pokazała 2kg.........więcej niż przed maturą o.O Chociaż to nawet nie 50 kg to i tak okazało się to dla mnie tragedią. Spojrzałam w lustro i faktycznie od razu zauważyłam, że mam brzuszek, którego wcześniej nie było! Czy to w ogóle możliwe? Widocznie tak skoro mnie to dotknęło... Ale nic w tym dziwnego, kiedy całymi dniami leży się na łóżku przed telewizorem i objada słodyczami. Dodatkowo mamy obiadki też na pewno dały o sobie znać, po mamie może tego nie widać, ale co się dziwić skoro ona ostatnio całe dnie spędza na nogach i jest w ciągłym ruchu :) Moje zaniedbanie spowodowało, że teraz jeszcze bardziej chcę o siebie walczyć ^^ Teraz posty nareszcie będą się pojawiać, może nie regularnie, ale często :) Dodatkowo zacznie działać instagram, który nie widział mnie chyba od wieków :P Zapraszam więc do zaglądania i komentowania. Może pojawi się jakiś post, na temat którego, będziecie mieli sporo do powiedzenia ;) W komentarzach pod tym postem, chętnie poczytam też, co sądzicie o tegorocznych maturach :)
Pozdrawiam :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz