wtorek, 14 lipca 2015

Na ratunek zniszczonym włosom

     Fala afrykańskich upałów już minęła, ale słońce zrobiło swoje i nasze włosy nie mają się najlepiej.  W szczególności ucierpiały czupryny Pań, które farbują swoje cudeńka, albo co gorsza - rozjaśniają. Musimy teraz przyjść im z pomocą i wspomóc ich regenerację. Można zrobić to oczywiście stosując domowe kuracje. W tym poście podam kilka przykładów na maseczki i płukanki do włosów. 

Roślinny sok :

Wystarczy zmieszać sok z aloesu i cytryny (ok. 1/4 szkl. każdego). Dodać łyżkę miodu i wszystko wymieszać. Gotową papkę nałożyć na skórę głowy. Odczekać ok. 30 minut i umyć włosy delikatnym szamponem. Mieszanka wzmacnia słabe włosy.

Ziołowa nalewka:

Łyżkę pokrzyw wymieszać z łyżką skrzypu i zalać spirytusem. Odstawić na ok. 2 tygodnie. Odcedzić. Gotową nalewkę wcierać w skórę głowy co drugi dzień. UWAGA: Po takiej kuracji nie polecam prowadzić auta :P Skóra również przyswaja alkohol ^^

Bananowa maska:

Banana wymieszać z jogurtem i sokiem z cytryny. Nałożyć na przesuszone włosy i zawinąć ręcznikiem na ok. 20 minut. Zmyć szamponem. Nawilżenie gwarantowane.

Bananowo-kokosowe nawilżenie:

Rozgnieść banana, dodać pół łyżeczki olejku kokosowego i 3 łyżki maślanki. Całość wymieszać i nanieść na włosy na ok.30 minut. Spłukać i umyć włosy szamponem. Maska powinna nadać włosom pięknego zapachu i nawilżyć.

Miętowa płukanka:

Dwie łyżki skrzypu polnego i łyżkę mięty zalać wrzątkiem. Przecedzić i odczekać do ostygnięcia. Polewać skórę głowy po umyciu. Preparat działa antybakteryjnie i przywraca równowagę skórze głowy. 


Aby nasze włosy nie traciły wody w czasie upałów, nakładajcie olejki przeznaczone do pielęgnacji zniszczonych pasm i końcówek wieczorem, a zmywajcie dopiero rano. Nie rezygnujcie z suszarek, ciepło dane przez słońce sprawia, że łuski włosa nie domykają się, a sam włos staje się łamliwy. Woda z cytryną szybko nadaje włosom blask. Dodatkowo sprawia, że łuski włosa domykają się i w ekspresowym tempie kamufluje zniszczenia. Spryskując nią włosy przed nałożeniem maski, pozwolimy jej składnikom wnikać głębiej.

Życzę udanych eksperymentów!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz