Czas napisać coś w kategorii kuchnia. Co prawda w kuchni jestem codziennie, coś gotuję, czasami piekę. W tym roku, w halloween, zrobiliśmy z bratem maraton horrorów w naszym domowym kinie :) Oprócz przekąsek kupionych w sklepie, postanowiliśmy przygotować muffiny ^^ Dziś mam chwilę, żeby podzielić się z wami przepisem.
Składniki:
5 jajek
80g masła lub margaryny
2-3 tabliczki czekolady (obojętnie jakiej)
100g mąki (tak mówi przepis, ale my dosypaliśmy troszeczkę więcej, żeby ciasto nie było zbyt rzadkie ;))
1 łyżka kakao
130 g cukru
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180C. Formę wyłożyć papilotkami.
Rozpuścić tłuszcz, dodać do niego połamaną czekoladę (zostawić kilka kostek) i kakao. Odstawić do przestygnięcia. Oddzielić żółtka od białek.
Białka ubić na sztywną pianę. Szybko rozkręcić żółtka z cukrem, dodać mąkę. Powoli wlewać przygotowaną wcześniej masę czekoladową.
Wszystko starannie rozmieszać. Łyżką dodać pianę, wszystko delikatnie wymieszać do połączenia składników.
Gotową masę przełożyć do wcześniej przygotowanej formy. W środek każdej babeczki,włóż połowę kostki czekolady. Piecz ok.10-15 minut.
Niestety nie pomyślałam od razu o tym, żeby zrobić zdjęcie naszym wypiekom, a muffiny bardzo szybko się rozeszły :(
Dlatego pożyczyłam zdjęcie z internetu, wybrałam takie, które wyglądem najbardziej przypominają nasze ^^
Pochwalcie się, jak wyszły wasze wypieki!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz