wtorek, 5 kwietnia 2016

Wiosenny detox

     Nareszcie koniec z egzaminami i kolokwiami, przynajmniej na jakieś dwa tygodnie :) Teraz chcę, trochę mojego wolnego czasu, poświęcić na uzupełnianie braków, które powstały podczas mojej nieobecności :D Wiosna przyszła w pełnej okazałości, jest już na tyle ciepło, że bez wahania możemy wyjść na zewnątrz, w koszulce na krótki rękaw :) Jeszcze trochę i będzie można odsłonić nasze brzuszki, tylko jest jeden problem, co niektóre z nas, mają troszeczkę za dużo ciałka tu i tam :( Jednak mamy jeszcze trochę czasu,  na naprawę naszych zimowych grzechów :) 
     Pierwszy krok do naszego odchudzania, to wprowadzenie detoxu. Nie oznacza to jednak, że przez cały dzień musicie pić samą wodę! Co prawda ja tak zrobiłam i rzeczywiście czułam się o niebo lepiej :) Przez jeden dzień piłam tylko wodę, a do smaku dodawałam owoce ^^ Pod koniec dnia byłam zmęczona, głodna i strasznie bolała mnie głowa, jednak nie mogłam wziąć nic przeciwbólowego, bo to byłoby zabójstwo! Jakoś przetrwałam ;) Rano obudziłam się, w o wiele lepszym nastroju. Chociaż wciąż czułam lekki głód, to nie rzuciłam się na jedzenie :D Stopniowo wprowadziłam 5 posiłków, a dzień zaczęłam od ciepłej wody z cytryną, która jest świetna dla naszego organizmu :) Więcej przeczytacie tutaj. Później delikatna zupa i na takich posiłkach do końca dnia :P Ale dobra, teraz kilka słów na temat detoxu, który może, a nawet powinna zastosować każda z was :) Detox water, to nic innego jak woda z dodatkiem owoców lub niektórych warzyw, typu ogórek. Woda może być słodka, jeżeli dodamy truskawki, jagody czy maliny, albo orzeźwiająca z dodatkiem cytryny, ogórka i mięty :) Fantazyjny kolor i egzotyczny smak uzyskamy dodając kawałki ananasa, kiwi, melona albo nasiona ganatu :) Inspiracji możecie poszukać w sieci oraz oczywiście na Instagramie, gdzie pewnego czasu nastał szał, na fotografowanie #detoxwater :)
     Zachęcam, zacznijcie już dziś, bo do lata już tylko kilka miesięcy :P 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz